piątek, 16 kwietnia 2010

[Brazylia] Funai znajduje świadectwa obecności nieznanej grupy indiańskiej


Pod koniec stycznia 2010 roku wyprawa Funai natrafiła na świadectwa obecności nieznanej dotąd grupy indiańskiej zamieszkującej górny bieg rzeki Bóia w brazylijskim stanie Amazonas. Świadectwa w postaci oznaczeń ścieżek leśnych znajdowały się w odległości ok. 40 km od granic Rezerwatu Vale do Javari. Rezerwat ten został ustanowiony w 2002 roku i stanowi jeden z największych w Brazyli obszarów chronionych. Zamieszkiwany jest przez wiele grup indiańskich pozostających w tzw. dobrowolnej izolacji od świata zewnętrznego, których obecność została bezsprzecznie potwierdzona min. Indian Korubo znad Ituí.
Jednak podczas wyznaczania granic rezerwatu nikt nie przypuszczał iż obszar górnego biegu rzeki Bóia może być zamieszkiwany przez ludzi. Tereny te nie zostały więc włączone do obszaru chronionego.

Ślady na jakie natrafiła ekspedycja to oznaczenia ścieżek w lesie pod postacią złamanych gałązek (patrz zdjęcie).[Podróżujący przez las drwale lub okoliczni Indianie mający kontakt ze społeczeństwem narodowym używają do oznaczania ścieżki w lesie maczet. Ścinają po prostu co jakiś czas gałąź, znacząc szlak. Grupy pozostające w tzw. dobrowolnej izolacji od świata zewnętrznego nie posiadają (zazwyczaj) maczet i do oznaczania szlaku stosują najczęściej łamanie , nadłamywanie , skręcanie gałęzi. Najprawdopodobniej na takie ślady natrafiła ekipa Funai.- przyp. red.]

Oczywiście miejsca oznaczeń ścieżki zostały skrupulatnie zlokalizowane techniką GPS i oznaczone na mapie, jednak zdaniem Rieli Franciscato koordynatora wyprawy wciąż są to za słabe dowody na obecność izolowanej grupy. Obawia się, że nie wystarczą one do utworzenia na tym terenie nawet strefy ochronnej dla izolowanej grupy znad Bóia. Ma jednak nadziej, że informacje które do tej pory zebrali pozwolą na systematyczne monitorowanie tego obszaru.

Najważniejsze jest by nie szkodzić. Najłatwiej byłoby udowodnić obecność tych ludzi poprzez odszukanie ich i nawiązanie z nimi kontaktu, jednak taka strategia jest wykluczona.

2 komentarze:

  1. czy moge prosic o wyjasnienie kwestii dotyczacej tego ze strategia zwiazana z odnalezieniem tej grupy i nazwiazaniem kontaktu jest wykluczona? jakie wady to ze soba niesie? byc moze jednorazowy kontakt na potrzeby dokumentacji przynioslby im wiecej zalet niz szkod?

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Anonimowy,
    Niestety z historii wiemy, że próby takich kontaktów nawet sporadycznych i krótkotrwałych są zbyt ryzykowne dla tzw. ludności pozostającej w izolacji. Najsilniejszym argumentem jest tu bezpośrednie zagrożenie życia tych ludzi. Nie posiadają oni odporności immunologicznej na wiele chorób i nawet grypa mogłaby ich zabić.

    OdpowiedzUsuń